avatar


button stats bikestats.pl

Znajomi


Archiwum bloga

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MKTB.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2008

Dystans całkowity:192.00 km (w terenie 42.00 km; 21.88%)
Czas w ruchu:08:34
Średnia prędkość:22.41 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:32.00 km i 1h 25m
Więcej statystyk
  • Aktywność Jazda na rowerze

TDP w Lublinie

Środa, 17 września 2008 | Komentarze 0

TDP w Lublinie
Parę fot z niechlubnego etapu a właściwie niechlubnego zakończenia etapu w Lublinie.

































.
Kategoria Zawodowcy, Foto, Bla bla


Supershort

Niedziela, 14 września 2008 | Komentarze 0

Supershort
W tym tygodniu się oszczędzałem, szkoda nadwyrężać to co się zrasta


XC Rzeszów 2008

Niedziela, 7 września 2008 | Komentarze 0

XC Rzeszów 2008
Jeszcze nigdy nie byłem na XC. Mój kupel Czesio (rocznik 52) także. A, że lublimy brać udział w róznego typu imprezach/zawodach (w zimie oczywiscie narciarskich) zapadła decyzja, jedziemy do Rzeszowa. Będzie to nasz druga, "duża" impreza rowerowa po Skandii.
Na miejsce zbiórki trafiliśmy bez problemu, po chwili dowiedzieliśmy się, że są opóźnienia startów poszczególnych kategorii więc przed naszym startem oglądaliśmy jazdę zawodników z innych kategorii wiekowych...



Dzień był piękny, upalny, nawet trochę za bardzo. Nie za bardzo wiedzieliśmy co nas czeka, oczywiście nie mieliśmy już czasu by zapoznać się z trasą co niestety dla mnie zakończyło się przykro a dla kumpla szybko...
krótkie przygotowanie, powerade ;), numer, sprawdzić licznik i za chwię start...




Dla mnie trasa była świetna, wymagająca ale i bardzo...ładna, podobała mi się może dlatego, że nigdy nie jeździłem XC, po takich "górkachdołkach", a może dlatego, że po prostu była fajna.
Najlepszy był ciasny zjazd przez las gdzie rosnąca prędkość powodowała, że drzewa zlewały się w jeden płot. Wiem, że byli zawodnicy którym trasa się nie podobała ale ja jestem amatorem i dla mnie była OK.

Czesio na trasie
chwila dla reporterów © MKTB

Niestety te "górkidołki" stały się dla mnie pułapką. Oczywiscie nie wiem jak to się stało ale przeleciałem przez kierownicę (dobrze, że nie przy zjeździe), wstałem, otrzepałem się, z kieszeni nic nie wypadło, hamuce działają, można jechać ..ale ale coś dziwnie ramię mnie pobolewa... Było to mniej więcej w połowie I-szej pętli czyli przejechałem tylko ok. 3km ! Jakoś dojechałem do końca pętli (adrenalinka uśmierza ból :)
Po paru chwilach nadjechał Czesio i powiedział, że on p... i dalej nie jedzie, to nie jego dzień.
Wypadków, wywrotek było sporo, dało się zauważyc trochę przybrudzonych koszulek, trochę krwi też się polało.
Po powrocie do domu żona przygotowała okład ale na drugi dzień i tak poszedłem do lekarza. Diagnoza : zerwane więzadło kruczo-obojczykowe a lewym nadgarstku mały odprysk (podejrzewam, że po uderzeniu kierownicą lub rogiem)...



Terapia laserowa w toku :)
Podsumowując wyjazd, uważam go za bardzo udany szczególnie pod względem zdobytego doświadczenia, sprawdzenia roweru (to też było jego pierwsze XC).
Nie interesowaly nas miejsca, pojechaliśmy dla rozrywki ale niestety były to drugie, nieukończone zawody w tym roku.
Jak wspominałem trasa mi się podobała, organizacja całej imprezy była no cóż..
można mieć zastrzeżenia do posiłku - grochówka o wyglądzie rosołu, można było kupić napoje z lodówki ale ciepłe bo lodówka /podobno/ była zepsuta.
Najbardziej zdziwiła mnie frekwencja. Bardzo niska. Dziwne bo na forach rowerowych jest tylu zapaleńców, z super sprzętem (wszystko musi być co najmniej xt) a tu ...diupa, pisać łatwo, pojechać trochę trudniej, a może wstyd ?...
p.s.
najśmieszniejsze, że po moim OTB licznik pokazywał średnią 14 i cośtam km/h a prędkość maksymalną ... 4,6 km/h :) (po resecie działa już dobrze)
.
Kategoria Foto, XCM / XCO


Mały trening. Jak zwykle

Piątek, 5 września 2008 | Komentarze 0

Mały trening. Jak zwykle po okolicy, tym razem trasą koło lotniska.


Przedostatni trening przed xc

Czwartek, 4 września 2008 | Komentarze 0

Przedostatni trening przed xc rzeszów, znane trasy mocniejszy trening, trochę jazdy po dużych kamieniach.


Stałe trasy, okolice Motycza.

Wtorek, 2 września 2008 | Komentarze 0

Stałe trasy, okolice Motycza.


Zaczynam ostatni tydzień

Poniedziałek, 1 września 2008 | Komentarze 0

Zaczynam ostatni tydzień "przygotowań" do zawodów w Rzeszowie. Po prostu jeżdżę na ile mam czas po pracy.