avatar


button stats bikestats.pl

Znajomi


Archiwum bloga

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MKTB.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2011

Dystans całkowity:85.00 km (w terenie 10.50 km; 12.35%)
Czas w ruchu:03:55
Średnia prędkość:21.70 km/h
Maksymalna prędkość:49.90 km/h
Suma podjazdów:400 m
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:28.33 km i 1h 18m
Więcej statystyk
  • Aktywność Bieganie

Koszykówka

Niedziela, 23 stycznia 2011 | Komentarze 0

Wróciła zima, czas wejść pod dach.
Po sobotniej wizycie u znajomych niedzielny "mecz" trzech na czterech wymagał więcej zaangażowania ;)
.
Od poniedziałku jestem chory, proszę nie dzwonić. Teraz wiem dlaczego po treningu czułem się taki słaby.
.
Kategoria Kosz


  • DST 25.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 20.00km/h
  • VMAX 47.80km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Podjazdy 134m
  • Sprzęt Centurion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Biało, szaro, chłodno ale przyjemnie

Piątek, 21 stycznia 2011 | Komentarze 0

Nie lubię jeździć gdy jest zimno i zbierałem się do jazdy z wątpliwościami ale ostatnie przeloty przypomniały mi jak przyjemnie jest odetchnąć świeżym powietrzem i trochę się zmęczyć w siodle. Zatankowałem kamela ciepłą wodą i w trasę.
Początkowe kilometry to lekki chłód no ale nie mogło być inaczej przy 1° powyżej zera. Rozpocząłem suchym asfaltem w kierunku Motycza-Józefina. Po ok 3 km, na mniej uczęszczanej trasie pojawił się śnieg a w samym M-J już śnieg z lodem.
lodowe początki © MKTB

jazda stała się trochę "triki". Dopóki jechało się prosto było OK ale przy zmianie toru czy w zakrętach następował uślizg kół a szczególnie tylnego. Podobny efekt wywoływało każdorazowe dotknięcie hamulców. Taka jazda to dobry trening koordynacji i balansu :). Szybsza jazda po prostej była bardzo przyjemna i wbrew pozorom całkiem bezpieczna. Po delikatnych uślizgach rower szybko wracał do pionu a to chyba dzięki dużemu momentowi żyroskopowemu tylnego koła które jest dość ciężkie.
niebezpieczny "śniegolód" © MKTB

Po lodowym fragmencie asfaltu zdecydowałem się na wjazd do lasu i walkę z terenem. Tu potwierdziło się szosowo - turystyczne przeznaczenie Marathona Plus. Na leciutkim podjeździe w rozmokłej nawierzchni tylne koło kręciło się w miejscu. W płaskich odcinkach nie było tak źle ale jazda przez las wiązała się z poważnym obniżeniem prędkości :)
lasek w Motyczu Leśnym © MKTB

ot takie grzybki © MKTB

Motycz Leśny, polna droga, całkiem twardo ale koleiny przyprószone śniegiem wymagały pełnej koncentracji ale i tak nie uniknąłem delikatnej gleby.
trochę terenu © MKTB

Po krótkiej chwili nastąpił ciężki odcinek z głębokimi, nieregularnymi koleinami, zmarzniętym śniegiem który niestety tu nie tworzył równej powierzchni. W tym momencie brakowało mi przełożeń i amora z przodu. Dobrze, że to tylko ok 600-800m po których pokazały się koleiny ale.. przykryte lodem. Dwa razy jechałem jak Gollob podparty lewą nogą a rower bokiem do kierunku jazdy :). ładnie by to wyglądało na filmie :D.
ciężki odcinek ale przejezdny © MKTB

W tym momencie brakowało mi przełożeń i amora z przodu. Dobrze, że to tylko ok 600-800m po których pokazały się koleiny ale.. przykryte lodem. Dwa razy jechałem jak Gollob podparty lewą nogą a rower bokiem do kierunku jazdy :). ładnie by to wyglądało na filmie :D.
Kawałek asfaltu w kierunku Sporniaka i znowu teren. Tym razem nieprzejezdny, no cóż trochę przełaju nie zaszkodzi :).
a tu niestety przełaj z buta © MKTB

Teraz do lasu radawieckiego. Polna droga, trochę dziwna bo pod cienką warstwą śniegu momentami zmarznięta a chwilami rozmokła.
dojazd do radawieckiego © MKTB

Fragment przez las bardzo przyjemny. Lubię taki widok "zabielonej" leśnej drogi. Poza jednym poślizgiem bez przygód ale nie powiem żebym się nie spocił ;).
w radawieckim © MKTB

Wyjazd na czysty asfalt i uczucie jakby się człowiek przesiadł na 2 razy lżejszy rower :). Radawiec, Marynin, Kozubszczyzna i dom.
Dobrze, że zajrzałem w teren. Myślę, że przy dzisiejszych warunkach jazda samym asfaltem nie dałaby tyle satysfakcji.
.


  • DST 30.00km
  • Teren 2.50km
  • Czas 01:20
  • VAVG 22.50km/h
  • VMAX 49.90km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 126m
  • Sprzęt Centurion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szaro, buro i ponuro

Środa, 19 stycznia 2011 | Komentarze 4

Udało się przed zapowiadanymi opadami. Dystans jak wczoraj, trasa do połowy identyczna. Mimo trudnego terenu zdecydowałem się zajechać na singla do radawieckiego. Wczoraj słoneczko dzisiaj szarówka i momentami coś chciało pokropić. Krajobraz szary, nie nastrajający zbyt optymistycznie ale radość z jazdy wynagradzała braki uroków przyrody.
Jeszcze 100m i w prawo na singielka.
droga z Motycza do Radawca © MKTB

Najtrudniejszy dzisiaj odcinek
Najtrudniejszy dzisiaj odcinek przez radawiecki © MKTB

Chwilami było ciężko bo tylne koło buksowało na błotku ale mimo to było całkiem sympatycznie. Tylko jakoś wolno :(.
Szarość gdzieś między Pawlinem a Radawcem Małym
Czarno - sszaro i ponuro © MKTB


Trasa: dom - Motycz - Sporniak - Motycz - Radawiec - Pawlin - Radawiec Mały - Tereszyn - Marynin - Kozubszczyzna - dom.
.
Kategoria Foto


  • DST 30.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 22.50km/h
  • VMAX 48.30km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 140m
  • Sprzęt Centurion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prawdziwy rower :)

Poniedziałek, 17 stycznia 2011 | Komentarze 2

Pogoda dopisała. Słońca w prawdzie nie było ale do jazdy w sam raz. Pierwszy raz na "nowym" sprzęcie który sprawdził się na tyle dobrze, że pierwotnie założone 20km uległo wydłużeniu do 30 :).
W oklolicy lasu Radawieckiego na asfalcie jest jeszcze trochę lodu.
Między Sporniakiem a Radawcem © MKTB

Na chwilę zawitałem do radawieckiego ale jak na pierwszy raz i prawie "łyse" koła to za ciężki trening.
Las Radawiecki © MKTB

Wróciłem na asfalt a, że się nieźle jechało to boczną trasą, przez Stasin "pogrzmiałem" w stronę Lublina.
Koniec asfaltu oznacza początek rezerwatu przyrody Stasin czyli Stary Gaj wita !
Ścieżki w Starym Gaju © MKTB

Hopa w Starym Gaju © MKTB

Tu, mimo resztek śniegu było dość twardo i jechało się lżej niż w radawieckim.
Kreska z hopami (ja oczywiście bokiem :) i kawałek czystego szlaku. Przeskok przez tory na ulicę Węglinek, podjazd w ślicznym aczkolwiek zaśmieconym wąwozie...
Węglinkowy wąwóz © MKTB

i kierunek dom. Na dzisiaj wystarczy.
Rower sprawił się nieźle ale czuć wagę tylnego koła (sama opona Schw. Marathon Plus to prawie 900g !) i chyba zaopatrzę go w spd albo noski jakieś.

Trasa: dom - Motycz - Sporniak - Motycz - Radawiec - Marynin - Stasin - Lublin (Stary Gaj) - Kozubszczyzna - dom.
.
Kategoria Foto


  • Aktywność Bieganie

Koszykówka

Niedziela, 16 stycznia 2011 | Komentarze 0

90 minut 4x5.
.
Kategoria Kosz


  • Aktywność Bieganie

Koszykówka

Niedziela, 9 stycznia 2011 | Komentarze 0

Dzisiaj 5x5, 90 min i dodatkowo ok 45 min 3x3. Ciężki trening.
.
Kategoria Kosz