avatar


button stats bikestats.pl

Znajomi


Archiwum bloga

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MKTB.bikestats.pl
  • DST 1.00km
  • Czas 00:04
  • VAVG 15.00km/h
  • Podjazdy 75m
  • Sprzęt BMC
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mazovia - Kazimierz - czasówka

Piątek, 12 lipca 2013 | Komentarze 0

Niewiele najeździłem w tym roku ale pomimo skromnego ODO zdecydowałem się na start w trzydniówce mazovii: Kazimierz, Puławy i Nałęczów. Wszystkie miejscowości są rzut pompką od Lublina więc dlaczego nie. Poza tym jest okazja do przetestowania BeeMCa w warunkach zawodowych.
Dzisiaj pierwszy start W Kazimierzu. Czasówka, tylko kilometr, nawet nie cały ale za to pod górkę i to nie byle jaką bo Zamkową.
W czasie normalnej wycieczki podjeżdżając ją na luzie nie ma się wrażenia typu "kill hill", podjeżdżasz, kręcisz i jakoś idzie jechać ale jak dajesz na maxa to już jest inaczej. Do Kazimierza wybraliśmy się rodzinnie. Towarzyszyła mi towarzyszka żona, córka i kolega córki. Miałem nadzieję na legalny doping z ich strony ale tak długo czekali w knajpie na zamówienie, że nie zdążyli :O.

Start z kazimierskiego rynku, właśnie przestało padać, ok 20m płaskiego dalej tylko pod górkę i tylko po bruku. Ruszyłem ostro, na pewno za ostro bo po 50-70m poza dopingiem doszło do mnie hasło "o, ten dobrze idzie". Do 1/4 trasy szło nieźle, od połowy jechałem już na 22x28 bo więcej nie mam a mój oddech słychać było na pogórzu.
W 3/4 trasy łydy mnie piekły jak pogryzione przez stada komarów, w oczach robiło mi się już ciemno i zaczynałem jeździć zygzakami ale ciągłem dalej :). Znowu mnie doszedł głos kibica, tym razem mniej optymistyczny, oczywiście przyjąłem jako żart "eee, taki rower to sam powinien wjechać". Na górze troszkę się wypłaszczyło i zobaczyłem upragnioną bramę pensjonatu Kazimierzówka gdzie była meta.
Z nieukrywaną radością wtoczyłem się na matę, zrobiłem kółeczko i zsiadłem a właściwie zsunąłem się roweru. Nogi ugły się pod mną ale ustałem, jaaaa.
Napiłem się trochę wody z wodopoju niestety słodka, pewnie wcześniej gotowana po lało się ją z wodopoju którego normalnie używają weselnicy do parzenia herbaty.
No i po bufecie.. :). Odbieram telefon od moich fanów, wita mnie ciekawe pytanie: "Misiu, gdzie jesteś ?.." :O
"...aha, ... jak będziesz zjeżdżał to zrobię ci zdjęcie" :).
Mazovia MTB Maraton - Kazimierz Dolny, czasówka © MKTB

Zjechałem. Dzieciaki poszły na krótki spacer a ja z Agatką do knajpy coby uzupełnić paliwo. Placek po węgiersku był super.

Wynik ? No cóż, jak na niecałe 800 km tegorocznego "treningu" i na starzejącą się metrykę tragicznie nie było :)
czas: 00:04:47
miejsce open: 62/118
rating: 68.3%

Jutro 55 km terenu w okolicach Puław, będą wąwozy, będzie błoto, będzie ciekawie :)
.
Kategoria Foto, XCM / XCO



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!