avatar


button stats bikestats.pl

Znajomi


Archiwum bloga

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MKTB.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

>50

Dystans całkowity:5142.50 km (w terenie 1259.00 km; 24.48%)
Czas w ruchu:223:28
Średnia prędkość:23.01 km/h
Maksymalna prędkość:62.93 km/h
Suma podjazdów:26608 m
Maks. tętno maksymalne:184 (103 %)
Maks. tętno średnie:168 (94 %)
Suma kalorii:7549 kcal
Liczba aktywności:87
Średnio na aktywność:59.11 km i 2h 34m
Więcej statystyk
  • DST 59.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:20
  • VAVG 25.29km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 176 ( 99%)
  • HRavg 142 ( 80%)
  • Sprzęt Specialized HR XC Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kapliczka na wzgórzu i Nałęczów

Czwartek, 11 czerwca 2009 | Komentarze 2

Poranna pochmurność przetrzymała mnie do południa. Z nadzieją, że nie będzie padać (na wszelki wypad zabrałem KPD) złapałem za rower i w trasę. Ale gdzie by tu, gdzie by tu ? ...już wiem, do Nałęczowa. Żeby nie było tak gładko zacząłem od lekkiego terenu

dojazdówka © MKTB

po gruntówce i krótkim asfalcie (pozdrawiam dwóch górali jadących w przeciwną stronę) wpadłem do ulubionego lasu radawieckiego...

las dzisiaj © MKTB

wszystko się żółtozieleni a czasami habruje
wszystko i nic © MKTB

wyjazd polną drogą i w Sporniaku wpadam na asfalt. Dalej do Wojciechowa (jakoś pusto dzisiaj było) i do Nasutowa. Po drodze mijam Łubki...

kościół w Łubkach © MKTB

gdzie ja jestem ? Lublin - Opole ? Nie, takiej trasy to szybko nie zaplanuję ;)

witamy © MKTB

Z Nasutowa do Wąwolnicy rzut beretem ale przed Wąwolnicą widzę gruntówkę u wlotu której stoi znak z napisem "Kapliczka na Wzgórzu". Kapliczka i wzgórze, ciekawe połączenie, trzeba sprawdzić. Skręcywuję, łaaaa ! Zatrzymało mnie w miejscu. Po wczorajszych ulewach (kumpel ma 40cm mułu w garażu) spływało wszystko i wszędzie. Tutaj także lessy utworzyły plac mułu, a ja zamiast boczkiem to przez środek.

błotko © MKTB

też zostawiłem swój ślad © MKTB

Podjazd krótki ale bardzo ciekawy. Pierwsza część miękko i strasznie wyrzeźbiony przez ulewę grunt. Druga część ...

22:24 © MKTB

twardsza i ostrzejsza. 22:24 trzeba dobrze zbalansować bo co chilę tył traci przyczepność lub przednie koło idzie do góry. Trzecia część, już na otwartym terenie, do końca 22:24. Na górze jestem lekko zdechnięty a rowerek wygląda tak

brudas © MKTB

Chwila odpoczynku. Zdrowaś Maryjo...
Pod względem architektonicznym nic specjalnego. Prawdopodobnie jest coś innego co czyni ją wyjątkową ale ja nie mam o tym zielonego pojęcia. Jest pusto więc nie ma się od kogo tego dowiedzieć, tabliczki z info tyż nima.

kapliczka na wzgórzu © MKTB


W Wąwolnicy jak to w małym miasteczku mieszkańcy zasiedlili wszystkie ławki i paląc papieroski obserwują przejeżdżające pojazdy.
W Nałęczowie tradycyjnie ruch większy, kobitka w mikrze zajeżdża mi drogę bo nie sądziła, że rowerzysta z górki może dość szybko jechać.
Była też mieszana czwórka na rowerkach lecąca tempem turystycznym (a ja to niby jakim ?) w kierunku Lublina. Na trasie "nałęczowskiej" ruch jeszcze większy. Po procesjach ludziska walą do Kazimierza na świąteczny obiad i spacer po słynnym miasteczku czy nadwiślańskim deptaku.
W Miłocinie odbijam na Motycz i już mam spokój z samochodami. Po drodze muszę dokupić Cisowiankę bo zabrakło już mojej mikstury (cisowianka + sok malinowy).
Ostani krótki podjazd, 1000m płaskiego, 400m gruntu i pod prysznic :)

Trasa: Konopnica - Motycz - las radawiecki - Sporniak - Wojciechów - Nasutów - Wąwolnica - Nałęczów - Miłocin - Motycz - Konopnica.
Kategoria Foto, >50


  • DST 66.00km
  • Czas 02:40
  • VAVG 24.75km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 174 ( 98%)
  • HRavg 153 ( 86%)
  • Sprzęt Specialized HR XC Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

słoneczno-deszczowo-wietrzny shake

Czwartek, 4 czerwca 2009 | Komentarze 0

Od rana było nieźle. Chmurki chodziły ale słońce przeważało. Pojadę do brata zawiozę mu bB. W tamtą stronę całkiem znośnie, choć chłodno i tylko czasami wiatr przeszkadzał w równej jeździe. Na miejcu batonik z Lidla i kompocik z truskawek. Gadugadu a tu jak nie ppp... zapcznie padać. Po 5 min przestało więc wrzucam nasie zółtą KPD i w drogę.
Nade mną dziura słoneczna, po prawej ciemno i sino, po lewej trochę lepiej (tam będę skręcał za 10km) więc jest nadzieja, że zlewa mnie ominie. Od zakrętu towarzyszy mi wiatr wiejący w tą stronę w którą nie lubię a przed Bełżycami niestety zaczyna padać. Przez przedmieścia i ulice miasta przemkłem (przyp. szybko przemknąłem) wyrzucając spod kół wachlarze deszczówki. Deszczyć przestaje za Bełżycami i reszta trasy już spokojna.

Trasa: Konopnica - Kozubszczyzna - Tereszyn - Radawczyk - Trojaczkowice - Strzeszkowice - Bełżyce - Kol.Borów - Bełżyce - Pawlin - Kozubszczyzna - Konopnica.
Kategoria >50


Jægersborg Dyrehave raz jeszcze

Poniedziałek, 4 maja 2009 | Komentarze 0

przedostatni dzień. dwie takie same tury, przed i po południu. To już ostatnie jazdy. Polubiłem ten park. Różne typy ścieżek, kilka ostrych ale króciutkich podjazdów i piękne widoki.
Kategoria Za granicą, >50


  • DST 97.00km
  • Teren 18.00km
  • Czas 07:30
  • VAVG 12.93km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Specialized HR XC Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kierunek Helsingor

Niedziela, 26 kwietnia 2009 | Komentarze 0

Decyzja co do dzisiejszego kierunku była prosta. Helsingor by Strandvej. W słoneczną niedzielę Strandvej przyciąga posiadaczy starych samochodów (chociaż nowe Ferrari też się trafiają ;)) i motocykli. Strandvej jest szcególnie popularna wśród rowerzystów, zarówno zawodników jak i amatorów. W znacznej części pokrywa się z rowerową 9-tką.
Kiedyś już jeździłem tą trasą jako turysta zmotoryzowany. Teraz przyszedł czas na rower, dzięki niemu można zobaczyć więcej...
Trasa biegnie na północ, cały czas wzdłuż brzegu i na 95 procentach jej długości mamy widok na Øresund. Czasami przebywanie (przejeżdżanie) w pobliżu morza ma swoje przykre strony takie jak zapach ryb czy gnijących glonów, ale cóż, to wszystko należy do folkloru terenów nadmorskich ;)
Pierwszą przerwę na małą sesję zrobiłem już po 3 km. Forteca Charlottenlund

Twierdza 1 © MKTB


twierdza 3 © MKTB


twierdza 5 © MKTB


na odcinku 2km spotkałem 4 takie grupy biegaczy. Chyba każy dun uprawia jakiś sport.

maraton © MKTB


potworas © MKTB


gospoda w Humlebæk

Zajazd © MKTB


czasami warto zjechać z trasy. Te chałupki mają już swoje lata

Humlebaek © MKTB


młyn w Espergaerde © MKTB


takie światełka są wszędzie, widać, że dojechałem do miasta :)

dojechałem do Helsigoru i © MKTB



Największa atrakcja, zamek Kronborg

zamek Kronborg © MKTB



na podwórku © MKTB


tak, tak, to tutaj Szejk Spir (na zd.) podglądał małego Hamleta zanim opisał go w swojej przypowieści pt McBet (albo Robin Hud, nie pamiętam) ;)
Shakespeare © MKTB


za dobrych czasów można tu było złapac dorsza, flądrę, makrelę, belony i śledzie, i to z brzegu ! Sporo zmieniło się w Sundzie w czasie budowy mostu do Szwecji ale teraz ryby zaczynają już wracać.
W tle wybrzeże Szwecji

łowisko © MKTB


czas na stare miasto

Helsingor © MKTB


uliczki Helsingoru © MKTB


optyk © MKTB


droga powrotna ta samą trasą z jednym wyjątkiem. W Skodsborgu odbijam w prawo i po 500m w lewo. Wjazd do parku Jaegersborg Hegn który stanowi północny "przedsionek" parku Jægersborg Dyrehave

różnorodność ścieżek i bogactwo krajobrazów przyciąga miejscowych "górali". W Kopenhadze nie ma zbyt wielu miejsc do treningu w terenie.
wjazd do parku © MKTB


bagienka © MKTB


odpoczynek nad jeziorkiem © MKTB


jeleniiowa jadalnia © MKTB


takie scenki zdarzają się często. ta ciemna ścieżka to dla jeżdżących konno

jelenie © MKTB

młodzież © MKTB


żeby nie było do końca tak ekologicznie to dodam, że na terenie parku (800m od głównego wejścia) znajduje się park rozrywki Bakken. Można tu się zabawić, zjeść i oczywiście szczelić łan tuborg :)
opuszczam park i jadę do znajomego obejrzeć jego nowy rower. Rower nazywa sie Focus, na ramie widnieje napis "made in germany". osprzęt xt , rs tora ale tyle zapłacił, że u nas już jakiegoś karbona by dorwał. Ale przecie Duńczyk nie będzie do Polski po rower jechał ;). Pół godzinki przy zielonej herbacie i czas wysiadać

i na koniec akcent mniej miły czyli guma. taaa naszczeście do domu tylko 1km. zmiana dętki lekkie napompnięcie bo p drodze jest Shell więc tam dobijam do 3.

cała wycieczka zajęła mi 7h30' z czego na rowerze 4h30'

Prysznic, kolacja, notatki, durna telewizja i .. łóżeczko.
.
.
Kategoria Foto, Za granicą, >50


  • DST 52.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:17
  • VAVG 22.77km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Specialized HR XC Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza przejażdżka w Danii

Niedziela, 19 kwietnia 2009 | Komentarze 0

Po paru ładnych latach zawitałem znowu w Danii. Znając warunki dla rowerzystów tym razem wybrałem się ze swoim rowerkiem.
Pierwszy dzień w Danii i pierwsza wycieczka.
Trasa oczywiście głównie ścieżką rowerową a żeby uniknąć skrzyżowań wypadłem za miasto. Nie musiałem daleko jechać bo mieszkałem Hellerup, dzielnicy, która leży na wschodnim skraju Kopenhagi. "Wsiadłem" na Strandvej i wio...

bikostrada #9 © MKTB


wybrzeże © MKTB


wybrzeże 2 © MKTB


wybrzeże 3 © MKTB


na redzie portu Vedbaek © MKTB


dzisiaj mało wody © MKTB


miasto Michała © MKTB


i właśnie tutaj wypadł półmetek dzisiejszej wycieczki

.
.
Kategoria Foto, Za granicą, >50


  • DST 54.00km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:28
  • VAVG 21.89km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 155 ( 87%)
  • HRavg 141 ( 79%)
  • Sprzęt Specialized HR XC Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

przyjemny dzień

Piątek, 10 kwietnia 2009 | Komentarze 0

Słoneczko akuratne. Takie fajne 16°. Nie wiem dlaczego, ale zawsze przy takiej pogodzie mam ochote na wypad do Wojciechowa. Tak, tak to ta miejscowość znana ze sztuki kowalskiej i z super golonki :).
Żeby nie katować się samymi asfaltami, od czasu do czasu zaglądałem do zagajników na jakąś małą pętelkę ;)

zawilce i spec © MKTB


za Wojciechowem odbijam w prawo, krótki, lekki podjazd ...
wąwóz © MKTB


i mam przed oczami piękne "wąwozowisko". Fajny teren na jakieś XC.
"wąwozowisko" © MKTB

Powrót bez ciekawszych wydarzeń. Nie mogłem odmówić sobie przelotu przez las radawiecki fragmentem czerwonego szlaku. Zawsze to trochę odpoczynku od nudnego asfaltu ;)

Trasa: Konopnica - Motycz Józefin - Motycz leśny - Sporniak - Palikije - Wojciechów - Maszki - Wojciechów - Palikije - Bełżyce - Pawlin - las radawiecki - Radawiec - Konopnica

.
.
Kategoria Foto, >50


  • DST 51.00km
  • Teren 9.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 22.67km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 168 ( 94%)
  • HRavg 150 ( 84%)
  • Sprzęt Specialized HR XC Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

okoliczna 50-tka

Sobota, 4 kwietnia 2009 | Komentarze 0

Konopnica - Motycz Józefin - Miłocin - Maszki - Wojciechów - Sporniak - Pawlin - Radawiec - Kozubszczyzna - Konopnica

między Maszkami a Wojciechowem © MKTB


leśna droga © MKTB


.
Kategoria Foto, >50