avatar


button stats bikestats.pl

Znajomi


Archiwum bloga

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MKTB.bikestats.pl
  • DST 73.00km
  • Teren 10.50km
  • Czas 03:12
  • VAVG 22.81km/h
  • VMAX 50.21km/h
  • HRmax 171 ( 96%)
  • HRavg 135 ( 76%)
  • Podjazdy 399m
  • Sprzęt Specialized HR XC Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

przydługi rozjazd

Sobota, 22 sierpnia 2009 | Komentarze 4

Wczoraj było na mocno, dzisiaj trzeba było zrobić rozjazd. I zrobiłem, tyle, że dłuższy niż zaplanowałem :). Nałęczów to cel na dziś, miało wyjśc ok 50km. Poza tym lekko, bez pośpiechu i poniżej 140bpm.
Początek tradycyjny prawie jak wczoraj tylko zamiast do lasu poleciałem na drogę do Wojciechowa. W Wojciechowie kierunek na Gaj Nowy i mając 20km na liczniku minąłem tabliczkę "Nałęczów". Szybko zleciało, za szybko. Postanowiłem przedłużyć trasę, przejechałem przez Nałęczów i koło stadionu wybrałem nie główną, tylko drogę na wprost (czerwony szlak), po której przez moment leciała trasa Skandii. Przez krótki odcinek ostro pod górę a później długi płaskiej trasy. Po kilku km droga się pofalowała
bród na Bystrej © MKTB

po drodze do Wąwolnicy © MKTB

i tak, w pięknych okolicznościach przyrody dojechałem do Wąwolnicy. Kierownica dalej nie chciała się skręcać więc kontynuowałem jazdę w kierunku Kazimierza.
Kilkaset metrów za Wąwolnicą kierownica jednak odblokowała się, skręciła w lewo na most na Bystrej a za mostem w prawo na Mareczki. Aaaa, już wiem gdzie mnie ciągnie, na Rąblów :). Po przejechaniu mostu oczom mym ukazał się przejazd kolejowy, a właściwie kolejkowy. Fragment nieczynnej aktualnie Nałęczowskiej Kolei Wąskotorowej.
droga do nikąd © MKTB
Za moment spostrzegam próbę artystycznego podejścia do tak przyziemnej rzeczy jaką jest płot. Modernistyczny a za razem ascetyczny charakter tego dzieła wywarł na mnie głębokie wrażenie.
artystyczny płot :) © MKTB

35-ty km na liczniku, przede mną "pagóry rąblowskie". Krótki, 200 metrowy, 10% podjazd (także fragment Skandii) i jestem na punkcie widokowym, który zimie jest częścią najbardziej popularnej "stacji narciarskiej" w okolicach Lublina. W lecie można pojeździć tu na mountainboard'zie i skorzystać oferty basenowej.
chwila odpoczynku © MKTB

panorama rąblowska © MKTB

Na wzgórzu krótki odpoczynek połączony z konsumpcją dóbr przywiezionych ze sobą :). Przyjemnie, cicho, spokojnie.
Po 20minutach ruszam dalej, jeszcze 200m pod górę ale z małym %. Leśną drogą, później przez chwilę polną, między chałupami, znowu las i po 3,5km wyjazd na asfalt. W lewo i po dwóch kilometrach w prawo. Od tego momentu nie wiedziałem gdzie jestem. Jeszcze tędy nie jeździłem ale to nie problem. Wręcz odwrotnie, lubię nieznane trasy. Co jakiś czas na słupach pokazywał się znaczek czarnego szlaku rowerowego, więc nie jest źle :). W Kęble chwilka na zdjęcie ciekawej kapliczki.
kapliczka w Kęble © MKTB

Dwa kilometry dalej kończy się asfalt zaczyna się polna, ilasta droga. Tabliczki z "czarnym" są więc brnę dalej przez ten pył.
droga lessowa © MKTB

Kilometr kurzu i znowu asfalt. Noworąblów ?. Nie znam. Jadę w lewo, m/w po 3km widzę tabliczkę Niezabitów. OK, teraz jestem w domu. Niezabitów, Kocianów, Łubki, Wojciechów. Z Wojciechowa najkrótszą drogą do domu, i tak przekroczyłem już dzisiejszy plan. W Palikijach trafiam na "bramę". Nie przepadam za tym zwyczajem ale chłopaki przynajmniej ubrali się z fantazją :)
"brama" w Palikijach © MKTB

"brama" w Palikijach c.d. © MKTB

Jeszcze tylko parę kilometrów...

Trasa: dom - Motycz - Wojciechów - Gaj Nowy - Nałęczów - Wąwolnica - Rąblów - Kębło - Niezabitów - Wojciechów - Sporniak - Konopnica - dom
Kategoria Foto, >50



Komentarze
MKTB
| 08:49 poniedziałek, 24 sierpnia 2009 | linkuj Benasek, sam wiesz, że jak się nie zapieprza tylko jedzie normalnie, jak człowiek to więcej można zobaczyć. :)
benasek | 08:15 poniedziałek, 24 sierpnia 2009 | linkuj Miałeś szczęście, no i "fotograficznego nosa". Zdjęcie z gościem w masce, płotem z butelek i kapliczką - rewelacja!

Pozdrawiam
MKTB | 09:47 niedziela, 23 sierpnia 2009 | linkuj Zostawiłem go na nastęny raz, tylko muszę pojechać z kimś żeby zdjęcia zrobił :). Szybko się go nie przeleci bo nie ma gdzie sią rozpędzić. Asfalt "idzie" prostopadle a od niego do wody jest ok 6m.
QRT30
| 06:55 niedziela, 23 sierpnia 2009 | linkuj Przejechałeś przez bród? Mnie jakoś zawsze ciągnie, żeby przez taki bród przelecieć przy pełnej prędkości ale jak dla mnie musiało by być 35C. Pozdro.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!