avatar


button stats bikestats.pl

Znajomi


Archiwum bloga

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MKTB.bikestats.pl
  • DST 15.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 00:40
  • VAVG 22.50km/h
  • VMAX 40.83km/h
  • HRmax 190 (107%)
  • HRavg 172 ( 97%)
  • Podjazdy 132m
  • Sprzęt Specialized HR XC Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Family Cup - Tomaszów Lubelski

Sobota, 29 sierpnia 2009 | Komentarze 2

Tak, tak wiem, że miałem nie jechać bo byłem wkurzony na orgów po poprzedniej próbie startu ale cóż...jakoś ciągnie :). W piątek rozmawiałem z dyrektorem wyścigu bo zapisy miały być do 10.00, a nie uśmiechało mi się wyjeżdżać z domu o 8.00 i czekać do 13.15 na start. Zgodził się na późniejsze zapisy, luzik. W końcu i tak zdecydowałem się pojechać wcześniej, bo pomyślałem sobie, że objadę trasę żeby dobrać oponki. Na miejscu byłem ok 11. Telefon do Czesia po dane, zapisy i powrót do wozu technicznego składac sprzęt. W międzyczasie od zawodników z młodszych grup dowiedziałem się jaka jest trasa. Ogólnie płasko, "trochę lasu, sporo piachu, całą trasę z blatu mozna nie zrzucać " mówi młodziak. OK, pojadę tak jak uzbroiłem :). Czekając na Czesia zrobiłem parę km po asfalcie. Pół godziny przed startem dojechał Czesio. Małe regulacje sprzętu, napełnienie bidonów i na start.
Przed startem w Tomaszowie © MKTB

Jestem w kategorii H (35-45) a Czesio w I (45<). Te dwie kategorie jadą razem, a jeszcze dorzucili młodziaków z G. Mamy z Czesiem po 5 okrążeń do zrobienia.
Wystrzał i start. Początek na stadionie, brama, wpadamy do lasu, robi się piaszczyście, ale na razie twardo. Próbuję ciągnąć za czołówką, ale ta ok. 10 osobowa grupka po 1,5 km zaczyna pomału odjeżdżać. Myślałem, że mi serce wyskoczy, oddychać cieżko, doturlałem się do końca pętli z ponad 30 sekundową stratą do poprzedniego. Było to moje najszybsze okrążenie (4 czas w mojej kat.). Tak jak pierwsze było najlepsze (czyt. najmocniejsze) - tak drugie - chyba najgorsze. Nie mogłem złapać oddechu, puls dochodził do 190, nogi zrobiły się jak z waty. Po kilometrze drugiej pętli wyprzedziło mnie 2 zawodników. Szybki, piaszczysty zjazd, droga przez łąkę, cholernie wyboista, i wjazd do lasu. Tu traska troszkę pofalowana. Zaraz przed wyjazdem z lasu wyprzedza mnie następny zawodnik. Myślę sobie: "Tragedia! co ja tu robię?! Przecież to dopiero drugie okrążenie, a ja już bez sił."
Trzecie kółko trochę lepiej, ale 500m za stadionem jeszcze jeden przeskakuje do przodu - próbuję ciągnąć za nim, ale pomalutku zwiększa dytans. Na zjeździe osiągam do tej pory największą prędkość, lekko ponad 40km/h. Koniec zjazdu to kopny piach, trzeba troszkę wcześniej hamować a ja zrobiłem to trochę zbyt późno - rower tańczy w piachu i o mały włos nie rozpoczynam wycinki drzew.
Czwartą pętlę jadę sam, już w miarę równym rytmem. Piąta, to po pierwszej najlepsza pętla chociaż widzę, że ok 100m za mną pojawił się następny chętny na lepsze miejsce. Odzyskałem trochę sił, w lesie dubluję Czesia i po paru chwilach widzę zawodnika który wyprzedził mnie na trzecim kółku. Pomału, pomału skracam dystans ale już wiem, że jest za późno, że nie dogonię go przed metą. Na kilometr przed kreską dostaję dubla od dwóch z G. Dojeżdżam niecałe 6 sek po gonionym zawodniku i 2,5 sek przed goniącym mnie zawodnikiem.

Cienki jestem w te klocki. Wprawdzie w maratonach delikatnie mówiąc też nie jestem za mocny, ale tam jest gdzie odpocząć :D. Po przestudiowaniu wyników stwierdziłem, że gdybym się oszczędzał na pierwszym kółku to i tak przeskoczyłbym max o jedno miejsce. Chopaki z czołówki to przeważnie pierwsze trzy sektory Mazovii, więc jak z nimi walczyć ? Najlepiej punktowali zawodnicy LKKG i Miodu Kozackiego.
poza podium © MKTB

Podsumowanie
Miejsce w kat: 6/9
czas: 00:39:51.661, strata do zwycięzcy: 00:05:55.205
A Czesio i tak zdobył puchar za drugie miejsce :)
"znowu drugie..." © MKTB

.
Kategoria Foto, XCM / XCO



Komentarze
MKTB
| 18:10 czwartek, 3 września 2009 | linkuj Gonia spoko :). Nowe doświadczenia i dobra zabawa, to najważniejsze :)
bikergonia | 06:54 czwartek, 3 września 2009 | linkuj Głowa do góry. Walczyłeś dzielnie.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!