avatar


button stats bikestats.pl

Znajomi


Archiwum bloga

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MKTB.bikestats.pl
  • DST 32.00km
  • Teren 18.00km
  • Czas 01:34
  • VAVG 20.43km/h
  • VMAX 45.44km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 138m
  • Sprzęt Merida FLX
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okolice Konopnice ;)

Czwartek, 29 kwietnia 2010 | Komentarze 0

W weekend podobno ma padać. Na wszelki słuczaj wygospodarowałem 2 godzinki wolnego.
Wypad bliskookoliczny, sosa-teren, pół na pół
Pierwsze 12 kilometrów poleciało tą samą trasą co w niedzielę
: zagajnik, "zaplecze", tyły lotniska. Tu chwilka postoju i fotka szybowca startującego przy pomocy wyciągarki.
start z wyciągarką © MKTB


Z Radawca oczywiście do lasu radawieckiego...

jak t się modnie mówi "sekwencja zakrętów" :) © MKTB

jeszcze jeden pomnik zimy © MKTB

...traktem w stronę Sporniaka i tu trasa się zmienia bo postanowiłem pojeździć trochę więcej w terenie. Skręt w lewo do innej części lasu i objazd kilku ścieżek, czasami "czystych" a czasami miękkich i pokrytych liśćmi. Te ostatnie oczywiście wymagały większego wkładu energii. Niektóre, mniej uczęszczane trochę pozarastały, gałęzie wchodzą na szlak nic sobie nie robiąc z mojego narzekania. Co jakiś czas zatrzymywałem się by zrobić zdjęcie, w lesie pusto, tylko paśniki dla saren pełne :)
paśniki w radawieckim © MKTB

białość widzę... © MKTB


Po "zwiedzeniu" radawieckiego wypadłem na asfalt w kierunku Pawlina ale niedługo ten asfalt mnie przytrzymał. Po prawej stronie, w oddali zobaczyłem zagajnik w którym nigdy wcześniej nie byłem. Znalazłem szutróweczkę prowadzącą do lasu. Jak się okazało nic nadzwyczajnego. No może nie do końca bo w środku zagajnika było zaorane poletko, tak mniej więcej 10 na 60 m, poważnie ! :D. Z zagajnika hop na dróżkę przyzagajnikową...
przyzagajnikowa © MKTB

... i jazda w kierunku nieznanym. Przez pola, zawijasami. Mniej więcej wiedziałem gdzie jestem ale nie wiedziałem czy czasem ta droga nie kończy się w jakimś gospodarstwie :o. Na szczęścicie obyło się bez odwiedzin u autochtonów bo po chwilach kilku wpadłem na długą prostą a na jej końcu zobaczyłem wieżę kościoła w Pawlinie. Jest OK.
prawie jak w stanach ;) © MKTB

Koniec polnej ale nie na długo 200m asfaltu i przed samym Pawlinem odbijam w lewo na polną, która już kiedyś dała mi nieźle w d... , tyle, że wtedy było bardzo mokro.
Kończy się polna, zaczyna asfalt. Przed Tereszynem skręcam na Radawiec a później w prawo, kierując się już w stronę domu.
.
Jak to ostatnio bywa zapomniałem paska HR.
.
Ok 15 kilometra kolano przypomniało o sobie. Lekko "spuchło" pod rzepką i tak już było do końca trasy.
.
Kategoria Foto



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!